Samorządy traktują politykę mieszkaniową jako kluczowy element rozwoju
Samorządy coraz częściej dostrzegają, jak ważna jest polityka mieszkaniowa dla rozwoju gminy. Jednak zdaniem ekspertów z Instytutu Rozwoju Miast i Regionów (IRMiR) istnieją poważne luki w skali podejmowanych działań, co prowadzi do konieczności zwiększenia liczby mieszkań nie tylko w budownictwie deweloperskim, ale także społecznym i komunalnym.
– Rola samorządów w polityce mieszkaniowej państwa jest bardzo ważna, ale zwłaszcza na poziomie lokalnym. Miasta mają różną świadomość tego aspektu. Wiele z nich nie traktuje polityki mieszkaniowej jako impulsu rozwojowego, chociaż jednak coraz więcej z nich stara się, aby polityka mieszkaniowa była priorytetem – mówi dr Kamil Nowak, kierownik Zakładu Mieszkalnictwa z IRMiR.
Dr Nowak zwraca uwagę, że wiele miast przyjmuje nowe dokumenty, takie jak polityka mieszkaniowa, które zawierają zarówno pomoc dla osób najgorzej sytuowanych, jak i plany dotyczące szerokiego rozwoju mieszkalnictwa. Przykładem pozytywnego działania jest miasto Chełmno, które z sukcesem przyciąga deweloperów.
– Budownictwo deweloperskie jest kluczowe, ale w mniejszych miastach sytuacja może być odmienna. Konieczne są różnorodne działania, aby skala mieszkań w różnych sektorach została zwiększona – wyjaśnia ekspert.
Pomimo rosnącego zainteresowania, wiele gmin wciąż działa na marginalną skalę. Władze wykonawcze posiadają wiele narzędzi, jednak ich skuteczne wykorzystanie pozostaje niezbędne. Dr Nowak podkreśla, że kluczowe jest uchwalanie miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego oraz uzbrajanie terenów, które mogą zostać przeznaczone pod zabudowę mieszkaniową.
Ekspert IRMiR wskazuje również, że samorządy powinny wykorzystywać fundusze takie jak Fundusz Dopłat i program społecznego budownictwa czynszowego, których celem jest zwiększenie dostępności mieszkań. Jeśli te fundusze byłyby dostępne w bardziej stabilny sposób, mogłyby przyczynić się do realizacji większej liczby inwestycji mieszkaniowych.
– Samorządy odpowiedzialne są za rozwój zasobu mieszkaniowego gmin. Niestety, duża część mieszkań jest wyprzedawana, co prowadzi do zmniejszenia dostępności lokali na wynajem – zauważa dr Nowak. Podkreśla on także problem depopulacji w niektórych regionach, co jest złożonym zagadnieniem wymagającym dalszej analizy.
– W kontekście rozwoju kraju powinno się wspierać nie tylko największe aglomeracje, ale również miasta średnie i subregionalne, aby uniknąć negatywnych trendów demograficznych i zapewnić zrównoważony rozwój – podsumowuje ekspert.
Z danych GUS wynika, że liczba lokali mieszkalnych dostępnych w zasobie gminnym w 2023 roku wyniosła jedynie 592,8 tys. oraz, że systematycznie kurczy się, co powinno alarmować władze lokalne w całym kraju.
na podstawie Newseria.pl, fot. Newseria.pl
