Święci na torze! Ksiądz Miłosz Paszkiewicz i Daniel Geppert kibicują żużlowi
Kiedy myślimy o kapłanach, raczej nie przychodzi nam na myśl obrazując im pasjonatów sportu, a co dopiero żużla. A jednak, w Zielonej Górze znajdziemy przykłady duchownych, którzy łączą swoje powołanie z miłością do sportu. Ksiądz Miłosz Paszkiewicz, znany z aktywnej posługi duszpasterskiej, nie tylko poświęca życie Bogu, ale także z zapałem angażuje się w naukę żużlowego rzemiosła.
„Czuję się na siłach, aby jeździć na swoim sprzęcie” – mówi Miłosz, pokazując światu, że sutanna nie jest przeszkodą w realizacji pasji. Jako głośny kibic swojej drużyny, dopełnia swoją pasję do speedwaya, nie tylko pytając o technikę na torze, ale również pełniąc rolę mentora dla młodszych zawodników.
Daniel Geppert, również znany w lokalnym środowisku, z dumą kibicuje podczas meczów wyjazdowych ze swojej trybuny. Jego entuzjazm nie zna granic – „Nie szczędzę gardła, kiedy widzę naszą drużynę w akcji!” – podkreśla z radością.
Takie połączenie pasji, modlitwy i żużlowych emocji sprawia, że Miłosz i Daniel stają się przykładem dla innych, pokazując, że wiara i hobby mogą iść w parze. Jak widać, duchowni z Zielonej Góry potrafią nie tylko nauczać wartości duchowych, ale także podnosić morale na torze, będąc nieoczekiwanym wsparciem dla sportowców.
W Zielonej Górze sportowa pasja jest zatem obecna nie tylko na trybunach, ale także w sercach tych, którzy każdego dnia pełnią swoją misję w życiu. Jak dobrze, że w naszym mieście są ludzie gotowi na takie połączenie!
*na podstawie UM Zielona Góra*