Rewitalizacja pustostanów w Piasecznie jako odpowiedź na problemy mieszkaniowe
Aktualizacja 25-09-2025, g. 16:09
Eksperci ds. mieszkalnictwa szacują, że w Polsce może być ponad 1,3 mln pustostanów, czyli budynków od dłuższego czasu pozostających niezamieszkanymi. W zasobach miast i gmin znajduje się 70 tys. pustostanów. Często znajdują się w centralnych i świetnie skomunikowanych lokalizacjach. To cenny zasób, który może poprawić sytuację mieszkaniową osób mniej zamożnych i wykluczonych społecznie. Przykładem takiego działania jest trwająca renowacja kamienicy w Piasecznie, która od lat stała pusta.
– Nie ma jednej definicji pustostanu, nie tylko zresztą u nas, ale w całej Unii Europejskiej. To nastręcza bardzo dużo problemów, chociażby związanych z tym, że nie jesteśmy w stanie ustalić, ile dokładnie tych pustostanów jest. Na podstawie różnych danych szacujemy, że w Polsce mamy ponad 1,3–1,4 mln mieszkań, które trwale są puste. Czasem są w złym stanie technicznym, czasem są to mieszkania kupowane w celach inwestycyjnych, w każdym razie są to mieszkania, w których przez dłuższy czas nikt nie mieszka – mówi agencji Newseria Magdalena Dul-Komosińska, prezeska zarządu Fundacji Habitat for Humanity.
Z raportu „Pustostany w gminach i możliwości ich przekształcenia w mieszkania dostępne cenowo dla osób niezamożnych”, przygotowanego przez Centrum Doradztwa Rewitalizacyjnego Instytutu Rozwoju Miast i Regionów (IRMiR) we współpracy z fundacją Habitat for Humanity Poland, w geoankiecie zidentyfikowano jako pustostany 154 budynki różnego typu i 67 lokali, w wykazach nieruchomości 817 różnych budynków oraz 6,2 tys. lokali mieszkalnych i użytkowych, a w studiach przypadków – kolejne 16 budynków oraz 4,8 tys. mieszkań. Analiza ekspertów wskazała, że 108 spośród zgłoszonych w geoankiecie nieruchomości może być wykorzystane lub adaptowane do celów mieszkaniowych. Również w przypadku nieruchomości gminnych stwierdzono, że większość pustych budynków może być wykorzystana na cele mieszkaniowe.
– Mówimy cały czas o budowaniu nowych mieszkań i o głodzie mieszkań. Z danych GUS wynika, że w ciągu ostatniego roku w Polsce oddano do użytku mniej więcej 200 tys. nowych mieszkań, tymczasem na ten moment w zasobach gminnych w całej Polsce jest od 60 do 80 tys., w zależności od rachunku, mieszkań, które stoją puste – mówi Magdalena Dul-Komosińska. – Nowe mieszkania są budowane przeważnie na obrzeżach miast, natomiast pustostany to są budynki, lokale mieszkalne często w samym centrum, świetnie skomunikowane, mają wokół infrastrukturę i to jest mienie, które po prostu się marnuje.
Według raportu Habitat for Humanity Poland „Sytuacja mieszkaniowa w Polsce. Perspektywa Polek i Polaków” w Polsce brakuje około 2 mln mieszkań adekwatnych do sytuacji społecznej, finansowej i rodzinnej osób, które ich potrzebują. Ponadto 27 proc. polskiego społeczeństwa jest w tzw. luce czynszowej, czyli są zbyt ubodzy na kredyt mieszkaniowy lub najem rynkowy, a zarazem zbyt zamożni na mieszkanie socjalne. Według ekspertów brakuje systemowych rozwiązań i wystarczających inwestycji, które pozwoliłyby na remonty i rewitalizację niszczejących zasobów mieszkaniowych gmin, w szczególności pustostanów. Wszystko po to, aby stworzyć dostępne cenowo mieszkania.
Według analizy gminnych programów rewitalizacji i prowadzonych przy tym konsultacji z mieszkańcami uwzględnionych w raporcie IRMiR i Fundacji Habitat puste i zaniedbane nieruchomości są jednak coraz częściej postrzegane jako problem: wizerunkowy dla miejscowości, związany z bezpieczeństwem dla mieszkańców, a także jako zaniedbanie dziedzictwa kulturowego danego miejsca. Eksperci wskazują też na problem tzw. luki remontowej, czyli złego stanu technicznego budynków i mieszkań, co wiąże się z koniecznością długotrwałych procedur remontowych i bardzo dużych nakładów finansowych.
– Remont pustostanu, w całości patrząc na inwestycję, jest dużo tańszy aniżeli budowa nowego mieszkania. Znacznie szybciej można to mieszkanie odzyskać dla celów chociażby właśnie mieszkalnictwa socjalnego – uważa prezeska Fundacji Habitat for Humanity. – Korzyści z remontu pustostanów jest bardzo dużo. Oddajemy z powrotem do użytku coś, co stanowi często wartość historyczną, podtrzymujemy pewne funkcje witalne miasta w centrum.
Jak podkreślają eksperci, zaniedbanym segmentem są niszczejące domy jednorodzinne.
– Bardzo mało osób decyduje się je remontować i przywracać do użytku. Największe wyzwania w przypadku pustych, szczególnie długotrwale pustych budynków mieszkalnych i nie tylko mieszkalnych, to jest zły stan techniczny – wymienia Hanna Milewska-Wilk, specjalistka ds. mieszkalnictwa, Instytut Rozwoju Miast i Regionów.
Część zrewitalizowanych nieruchomości może być udostępniana na przykład na tzw. mieszkania chronione i wspomagane, co już ma miejsce, ale wciąż w niewystarczającej skali. Takimi projektami zajmuje się Fundacja Leny Grochowskiej aktywizująca zawodowo osoby z niepełnosprawnościami, wychodzące z kryzysu bezdomności czy opuszczające pieczę zastępczą oraz zakłady karne. Fundacja podpisała umowę z gminą Piaseczno na 40-letnie użyczenie zabytkowej kamienicy przy ulicy Nadarzyńskiej 1, która od lat stała pusta. Po rewitalizacji w kamienicy mają się znaleźć mieszkania ze wsparciem dla osób zagrożonych wykluczeniem społecznym. Każde z nich zostanie wyposażone w niezbędne sprzęty i udogodnienia, a mieszkańcy będą mogli liczyć na wsparcie pracowników socjalnych, psychologów i innych specjalistów.
– Projekt mieszkaniowy to jest drugi krok w pełnym usamodzielnieniu i we włączeniu społecznym osób ogólnie i szeroko pojętych wykluczonych. W marcu tego roku uruchomiliśmy pod Siedlcami mieszkania treningowe dla osób z niepełnosprawnościami, gdzie osoby te uczą się samodzielnego życia pod okiem asystentów. Projekt w Piasecznie i rewitalizacja kamienicy to jest drugi krok naszych działań mieszkaniowych. Znajdą się tu 24 samodzielne mieszkania – mówi Aneta Żochowska, dyrektorka Fundacji Leny Grochowskiej. – Chcemy w tym miejscu stworzyć społeczność, gdzie różne grupy, które dotychczas mają w życiu pod górkę, znajdą wsparcie, bezpieczne schronienie i gdzie przy wsparciu naszej fundacji również później będą mogły odzyskać godne, niezależne życie. Na parterze powstanie lokal usługowy
