12 kwietnia to dla nas data szczególnie smutna, bo wtedy po ciężkiej chorobie odszedł nasz kolega i przełożony, starszy aspirant Mariusz Wąsowicz, Zastępca Naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego. Pozostawił po sobie nie tylko pustkę w codziennej pracy, ale także niezatarte wspomnienia w sercach tych, którzy mieli przyjemność go znać.
Mariusz był nie tylko doświadczonym policjantem, ale również osobą, która z zaangażowaniem poświęcała się swojej służbie. Jego pasja do pracy oraz troska o bezpieczeństwo społeczności, w której żył, były wzorem do naśladowania. Przyjaźnił się z wieloma współpracownikami, dla których był nie tylko przełożonym, ale i mentorem. Zawsze służył pomocą, a jego uśmiech i pozytywne nastawienie tworzyły atmosferę, która zjednoczyła nas jako zespół.
Jego odejście to ogromny cios dla nas wszystkich. Ciężko pogodzić się z myślą, że już nigdy nie usłyszymy jego głosu w korytarzach komisariatu, że nie podzieli się z nami swoimi doświadczeniami czy też uśmiechem, który potrafił dodać otuchy w trudnych chwilach. Mariusz był osobą, która z pełnym zaangażowaniem wykonywała swoje obowiązki, kładąc ich na pierwszym miejscu, nie zapominając jednocześnie o relacjach międzyludzkich.
Uroczystości pożegnania odbędą się w najbliższym czasie, a pamięć o Mariuszu Wąsowiczu będzie na zawsze żywa w naszych sercach. Choć odszedł od nas przedwcześnie, jego duch i wartości, które wyznawał, pozostaną z nami na zawsze. Żegnaj, Drogi Mariuszu. Zawsze będziesz w naszej pamięci.
