Unijne mikroczipowanie zwierząt – nowy krok w stronę lepszej ochrony?
Unia Europejska chce ograniczyć bezdomność psów i kotów oraz przemyt tych zwierząt. Rozwiązaniem ma być obowiązkowe mikroczipowanie zwierząt i ich rejestrowanie w krajowych bazach danych, które będą połączone z centralnym unijnym indeksem. W Polsce rząd pracuje nad stworzeniem Krajowego Rejestru Oznakowanych Psów i Kotów. Choć podstawowe założenia proponowanych zmian nie budzą wątpliwości organizacji pozarządowych, to są one sceptycznie nastawione do niektórych zapisów, zwłaszcza tych, które dotyczą kosztów i nakładają na lekarzy weterynarii dodatkowe obowiązki administracyjne.
Z danych opublikowanych przez Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi wynika, że gminy w Polsce przeznaczają coraz więcej pieniędzy na realizację programów opieki nad zwierzętami bezdomnymi i na zapobieganie bezdomności (w 2023 roku ponad 347 mln zł, w 2022 roku – 275 mln zł), a jednym ze sposobów na ograniczenie tego zjawiska jest wszczepianie transponderów służących do identyfikacji właściciela czworonoga.
„W Polsce mamy kilka programów czipowania zwierząt, najczęściej prowadzonych przez fundacje, które edukują społecznie i które cały czas pokazują, że to jest najważniejszy element opieki nad zwierzęciem. Ale mamy także na szczęście kilka programów gminnych. Część samorządów wprowadziła darmowe czipowanie zwierząt, również właścicielskich. Dzięki temu masa zwierząt, które się zgubiły, zamiast do schroniska trafiała z powrotem do swojego opiekuna. Co więcej, programy sterylizacji i kastracji pozwalały na to, że ograniczono poważnie liczbę zwierząt nieprzeznaczonych do hodowli i rozrodu, a co za tym idzie, te zwierzęta nie trafiały do schronisk” – mówi agencji Newseria Anna Zielińska, wiceprezeska Fundacji Viva!
Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi podaje, że w Polsce wzrasta liczba schronisk dla zwierząt – w 2022 roku było ich 226. Maleje natomiast liczba utrzymywanych w nich psów – w 2022 roku 84 tys. (w 2011 roku ponad 100 tys.), a przybywa kotów – w 2022 roku ponad 34 tys. (w 2011 roku było 20,5 tys.). Wiele zwierząt przebywa jednak w przytuliskach, domach tymczasowych i azylach, które nie są pod nadzorem Inspekcji Weterynaryjnej.
Według raportu „The State of Pet Homelessness Project” czipowanie zmniejsza bezdomność psów o 25, a kotów o 26 proc. Poziom bezdomności tych zwierząt w Polsce w 2024 roku wynosił 8 proc. To o wiele poniżej średniej wśród 20 badanych krajów na świecie (35 proc.), ale więcej niż np. w Litwie, Francji czy w Wielkiej Brytanii (5 proc.).
Resort rolnictwa szacuje, że około miliona żyjących psów i kotów zostało zarejestrowanych w funkcjonujących obecnie bazach prowadzonych przez podmioty prywatne i Krajową Izbę Lekarsko-Weterynaryjną. Identyfikacja i rejestracja nie jest jednak obowiązkowa. Brakuje też scentralizowanego systemu łączącego istniejące bazy. Jedyną urzędową bazą jest rejestr wydanych paszportów zwierząt przemieszczanych w celach niehandlowych na terytorium Unii Europejskiej.
„Unia Europejska pracuje w tej chwili nad rozwiązaniami dotyczącymi właśnie obowiązkowej rejestracji zwierząt domowych, właścicielskich, jak i zwierząt bezdomnych. Są to bardzo ważne działania, za którymi wszystkie organizacje europejskie mocno trzymają kciuki, dlatego że dzięki temu jesteśmy w stanie ograniczyć bezdomność zwierząt, a z drugiej strony jesteśmy w stanie kontrolować też to, jak są przemieszczane te zwierzęta, czy są na przykład przemycane do różnych krajów, co się niestety też zdarza” – mówi ekspertka. „Zwierzęta nie mogą przebywać w transportach, które są dla nich bardzo często transportami śmierci, bo są stłoczone, zamknięte jak w puszce, przewożone setki, czasami tysiące kilometrów. Bardzo duża część z nich nie przeżywa tego transportu. I żeby temu wszystkiemu móc zapobiec, absolutnie obowiązkowo powinna być baza, w której każde zwierzę musi być zarejestrowane i dzięki temu jesteśmy w stanie je zidentyfikować bez względu na to, gdzie ono będzie przebywało.”
W czerwcu Parlament Europejski przegłosował rozporządzenie w sprawie dobrostanu psów i kotów oraz ich identyfikowalności, które nakłada na państwa członkowskie obowiązek utworzenia centralnej, krajowej bazy danych. W większości krajów UE rejestracja psów w publicznej bazie jest obowiązkowa. Przykładowo w Hiszpanii takie rejestry prowadzą regionalne izby weterynaryjne. W Irlandii, choć scentralizowanej bazy nie ma, to istnieje pięć prywatnych, zatwierdzonych przez rząd i będących członkami Europetnet. Obowiązek rejestracji kotów wprowadziły m.in. Belgia, Francja, Grecja, Hiszpania i Litwa. W Austrii czipowanie psów i kotów na razie jest obowiązkowe tylko w przypadku tych hodowlanych. Kraj ten podjął jednak zdecydowane kroki w kierunku ograniczenia bezdomności czworonogów. Od 2026 roku osoby, które będą chciały zarejestrować psa, a w ciągu ostatnich dwóch lat nie miały pod opieką zwierzęcia, będą musiały odbyć specjalny kilkugodzinny kurs. Pomysł został już z powodzeniem przetestowany w Wiedniu, gdzie szkolenia objęły 20 tys. osób.
„Unia Europejska proceduje w tej chwili rozporządzenia, które będą nakładały obowiązek czipowania i rejestracji zwierząt w krajach członkowskich, i między innymi stąd powstał projekt rządowy, który ma na celu dostosowanie naszego polskiego lokalnego prawa do prawa europejskiego” – mówi Anna Zielińska.
Proponowane przez polski rząd przepisy zakładają utworzenie Krajowego Rejestru Oznakowanych Psów i Kotów (KROPiK). Ma on być prowadzony w systemie teleinformatycznym przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa, a za jego zbudowanie będzie odpowiadać minister właściwy do spraw informatyzacji we współpracy z ministrem właściwym do spraw rolnictwa.
„Jest to bardzo dobry krok, z którym absolutnie się zgadzamy. Sama idea tego, żeby taki projekt powstał, jak najbardziej jest właściwa. Inną kwestią jest to, jakie rozwiązania są w nim zawarte, z którymi nie do końca jesteśmy w stanie się zgodzić. Ponieważ czipowane mają być wyłącznie zwierzęta nowo narodzone, to zn